wow - Stowarzyszenie Ochroniarzy i Ochrona Dóbr Kultury

astro boy · Wysłany: Śro 9:38, 19 Mar 2008 Temat postu: wow

ogolnie jestem pod wrazeniem. widze ze sie zapoznaliscie z miastem jako takim, ze soba nawzajem, z klubami i trunkami zarowno przezroczystymi jak i kolorowymi, zeby wreszcie wlaczyc komputer internet i sie tutaj wrzucic. wiem ze to jedna z ostatnich czynnosci na jaka wiekszosc z was ma ochote... Razz

ale tak jakos sie lezka w oku kreci... ze twor nasz sie przydal...

Pani Zyga · Wysłany: Śro 11:26, 19 Mar 2008 Temat postu:

Kochany, ja każde forum rozkręcę, a rozkręcałam już ich masę, i na wielu spamowałam, więc to moje drugie życie niejako. Jak inni wymiękną to, bardzo mi przykro, ja tu będę nadal kłuć w oczy.
Dodam uśmieszek, żeby nie było, żem złośliwa [chociaż jestem] Smile

merenwen · Wysłany: Śro 11:30, 19 Mar 2008 Temat postu:

jakie to wszystko wzruszające.

Pani Zyga · Wysłany: Śro 11:50, 19 Mar 2008 Temat postu:

...

Spadaj.

Ale udatnie to ujęłaś.

merenwen · Wysłany: Śro 12:20, 19 Mar 2008 Temat postu:

co spadaj? nie spadnę, bo aktualnie nie mam z czego.

ziąąąą, bez nerwacji. i kropkowania.

Pani Zyga · Wysłany: Śro 16:20, 19 Mar 2008 Temat postu:

To nie jest kropkowanie cenzuralne tylko a la reakcja mimiczna, reakcja cielesna, reakcja radioaktywna. O. I nie jestem zdenerwowana. NIE JESTEM!!!!!

merenwen · Wysłany: Czw 10:49, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zyga, spokojnie. A powiedz mi, czy w Tomaszowie można zostać napromieniowanym?

Pani Zyga · Wysłany: Czw 15:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ale ja jestem spokojna, tylko po prostu nie używam emot. Aczkolwiek to się zmienia, kiedy ludzie mi się karzą uspokoić.
Nie można. To jest oficjalna wersja ale my swoje wiemy.

merenwen · Wysłany: Czw 18:20, 20 Mar 2008 Temat postu:

Emoty są do kitu, nigdy ich nie lubiłam.
Podarowałaś mi nowy cel w życiu, gracias.

Pani Zyga · Wysłany: Czw 20:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

Tu są jeszcze w miarę, z wyjątkiem tych okropnych żółtych paszczurów. Nie Powiem Gdzie zamiast żółtków są takie

Jaki cel? Moim celem jest krucjata przeciwko... nieważne.

merenwen · Wysłany: Czw 21:02, 20 Mar 2008 Temat postu:

zmuszę Cię do walenia emotkami jak Bełchatów dymem z kominów.
a te co podałaś to akurat są słodkie. takie bym umiała nawet narysować, bo żółte wykraczają poza moje zdolności.

Chcesz mieć kolejny męski przydomek? Ryszardzie - mogę tak do Ciebie od dziś mówić?

Pani Zyga · Wysłany: Pią 14:11, 21 Mar 2008 Temat postu:

No właśnie te są super, takie z jajem.
Wszystkie Ryśki to porządne chłopy. Ale wolę Pan Piotr. A, nie, już jestem Pani Zyga to niech będzie Rysiard.

merenwen · Wysłany: Pią 15:15, 21 Mar 2008 Temat postu:

Czemu już nie Pani Zyga? Moja droga, Pan Piotr już zarezerwowany jest. chcesz żeby Cię z nim łączono?

astro boy · Wysłany: Pią 20:04, 21 Mar 2008 Temat postu:

chyba sie ciesze ze nie wiem o czym mowicie.
a pani Zyga moze byc alias pan Marcus/Marek

merenwen · Wysłany: Pią 22:18, 21 Mar 2008 Temat postu:

ciesz się, niezbadane są zakamarki naszych umysłów. poza tym, jak mówi nazwa działu to kompletne pitu pitu.
Zyga nie może być Markiem. Marka już mamy.

Inuki · Wysłany: Pią 23:04, 21 Mar 2008 Temat postu:

Astro, to się robi niesmaczne.

Pani Zyga · Wysłany: Sob 13:49, 22 Mar 2008 Temat postu:

Czy cokolwiek jest niesmaczne? Etam. Zależy od wprawy.

"Always look on the bright side of life" śpiewane przez Idle'a na krzyżu w Żywocie Briana też na początku może być niesmaczne ale potem jest tylko zwała.

astro boy · Wysłany: Sob 16:09, 22 Mar 2008 Temat postu:

niesmaczne jest to co komu nie smakuje. cale szczescie nikt mi nie kaze jesc smarkow albo jakiego robactwa.

Pani Zyga · Wysłany: Sob 18:36, 22 Mar 2008 Temat postu:

Pyszota.

Inuki · Wysłany: Sob 23:21, 22 Mar 2008 Temat postu:

wracam do szafy jak tak